Polska Koalicja Pacjentów Onkologicznych wyraziła zadowolenie z objęcia refundacją innowacyjnych leków stosowanych w leczeniu zaawansowanego raka piersi i rozszerzenia wskazać do stosowania innych leków. Jednocześnie wskazuje, że osiągnięcie takiego standardu nadal nie jest możliwe w innych nowotworach.
„W związku z publikacją projektu obwieszczenia w sprawie wykazu refundowanych leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych, który wejdzie w życie 1 września 2019 r., przesyłamy nasze stanowisko dotycząca propozycji refundacyjnych.
Przede wszystkim pragniemy wyrazić zadowolenie z objęcia refundacją Kisqali i Ibrance – innowacyjnych leków stosowanych w leczeniu zaawansowanego raka piersi, a także leku Perjety (pertuzumabu) w skojarzeniu Herceptin (trastuzumabem) w ramach przedoperacyjnego leczenia raka piersi. Uzupełnienie programów lekowych dedykowanych kobietom z rakiem piersi o te terapie oznacza dorównaniu europejskim standardom leczenia tego nowotworu, czego od dawna oczekiwały polskie kobiety.
Niepokoi nas, że osiągniecie takiego standardu jest niemożliwe w innych nowotworach litych, np. raku jelita grubego, gdzie brak jest III i kolejnych linii leczenia, a w I linii leczenia nie przewiduje się zmian korzystnych dla pacjentów.
Także pacjenci z nowotworami szyi i głowy, którzy oczekiwali wprowadzenia innowacyjnego leku immunoonkologicznego niwolumabu o sprawdzonej już skuteczności są zdziwieni, iż nie znalazł się on w projekcie listy refundacyjnej. Niepokoi nas fakt, iż powodem nie zamieszczenia powyższych leków w projekcie listy refundacyjnej są nadal prowadzona przez firmy nietyczne praktyki blokowania wejścia konkurencyjnych produktów do programów lekowych.
Niestety na projekcie listy nie uwzględniono potrzeb pacjentów hematoonkologicznych z nawrotową, oporną przewlekłą białaczką limfocytową (PBL), a zwłaszcza chorych bez zmian w genach. Dlatego też, zwracamy się do Pana ministra z apelem o ponowne rozpatrzenie naszej prośby dotyczącej zapewnienia dostępu do leczenia dla szerszej grupy chorych z nawrotową, oporną przewlekłą białaczką limfocytową, dla których obecnie nie ma żadnej innej opcji leczenia, gdyż nie ma na nie refundacji. Dostępne w programie lekowym terapie ibrutynibem czy wentoklaksem są przeznaczone jedynie dla chorych z mutacją czy delecją.
Nadzieją dla tych pacjentów jest też terapia wenetoklaksem w skojarzeniu z rytuksymabem, która jest przełomem w leczeniu przewlekłej białaczki limfocytowej. Jest też pierwszą terapią dla chorych na przewlekła białaczkę limfocytową z określonym, 2-letnim czasem leczenia, co jest korzystne zarówno dla pacjenta, jak i dla płatnika. Będziemy wdzięczni za uwzględnienie naszych uwag i uzupełnienia wrześniowej listy o wskazane terapie.”